Dziś zostajemy w hostelu i planujemy trochę Indonezję. Bilet Jakarta – Singapur kupiony na 11.05, udało się ustrzelić wszystko w ostatecznej cenie $88 za 2 osoby + 2 bagaże i wszystkie opłaty. Rezerwujemy też bungalow w Kuta, bardzo blisko lotniska (3km). Na miejscu się zobaczy co dalej. Plan idealny zakłada ok 7-10 dni na Bali, reszta czasu na Jawę. Wszystko tak naprawdę zależy od cen za kurs nurkowy Open Water, który trwa 4-5 dni. Jeśli znajdziemy ciekawą ofertę na Bali to zostaniemy nieco dłużej.
Tak jakoś zleciał dzień na czytaniu o wszystkim co możliwe na temat kolejnego kraju, że zupełnie zapomnieliśmy o kupnie obrazu… Trudno, zawsze przecież można zaaranżować wszystko przez Internet. Namiary na szczęście zdobyte wczoraj, więc bez tragedii.
W hostelu podczas kolacji wywiązuje się ciekawa rozmowa. Temat: praca w Australii. Poznajemy parkę Francuzów, którzy przylecieli z roczną wizą do pracy na rok. Właśnie szukają czegokolwiek na start. Nie wiedziałem, że minimalna płaca w Australii to $16, co daje tygodniowo kwotę nieco ponad $600. Co więcej, większość ofert pracy oscyluje w przedziale $20-25. Całkiem nieźle. Ciekawi mnie bardzo, jak to wygląda w praktyce…